Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

środa, 13 lutego 2013

nowosci, nowosci

Opanowalam juz robienie szydelkowych czapek. Nareszcie !!!!  Na poczatek przedstawiam pana sowe. Skonczona dzis w nocy, a synus jak zobaczyl tak zalozyl i nie chcial sciagnac. Nie wiem czy czasem teraz w przedszkolu nie ma jej na glowie :) Powiem skromnie - wyszla rewelacyjnie. Nie mialam pojecia jak robic nauszniki, ale metoda prob i bledow doszlam do tego sama. Raz musialam sproc kawalek, bo za szybko zaczelam zwezac, ale za drugim podejsciem wyszlo idealnie.






















Oczywiscie powstala takze czapeczka dla corci. Pomalu robi sie wiosna, wiec bedzie akurat. Teraz bedzie na kazdy dzien inna czapka badz kapelusz, bo do tej pory kupowalam tego duzo, a ze teraz jestem cwana i robie sama, wiec i kolekcja mocno sie zwiekszy. Na lalke niestety czapa za duza, ale zdjecie robione w czasie, kiedy corcia byla w zlobku.



Kapelusik dla lali w rozmiarze 3-6 msc.




Kapelusik dla dziewczynki 3-6 msc- Mam zamiar jeszcze dorobic butki


Wyplotlam sobie rowniez koszyczek z papierowej wikliny na podreczne motki. Pozostale znajduja sie w duzym koszu :) I tak z rozpedu igielnik. Podpatrzylam u Aurelii , ale zszylam inaczej.




No i jeszcze oczywiscie  kroszonki sie robia. Trzeba sie wyrobic w terminie, wiec robie wszystkiego po trochu. Tym razem czernie i fiolety.   Ajjj, doba jest za krotka o jakies 24 godziny

 


Po drodze zaczelam jeszcze cala mase innych dziergadelek, sakiewke i torebke dla corci, elementy do patchworkowej narzuty, kapcie dla syncia. Przede mna duzo pracy !!!! 

W tym miejscu chcialam podziekowac wszystkim, ktorzy udostepniajac w sieci schematy, opisy i cala wiedze na temat szydelkowania , otworzyli mi drzwi do tego cudownego swiata i pomogli spelnic moje odwieczne marzenie. 




3 komentarze:

  1. Ależ jesteś pracuś :) Czapeczki urocze, świetny koszyk i igielnik a jajka to już po prostu cudo i te kolory, rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe czapeczki:) Rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne czapki! Wcale nie dziwię się, że syn nie chciał zdjąć :)

    OdpowiedzUsuń